www.ludzieswiata.fora.pl

beatake

Moze to nie do konca cytaty hihii
Piszcie wiersze znane,lubiane albo kiedys Mruga

wlasnorecznie pisane

To ja zaczne Wesoly

Za gorami,za lasami -jedzie pociag z wariatami
A Ty moj drogi szykuj sie do drogi
wiem ze z Ciebie elegant wielki wiec przesylam ci guzik do kamizelki
Daje Ci igle bys gacie zalatal i za babami nie latal
Swizd gwizd koncze list ale musze sie jeszcze pozegnac
moj pierwszy adres znajdziesz pod drzwiami gdzie psy merdaja ogonami
a moj drugi adres na telegraficznym slupie-bys wiedzial moj drogi ze mam Cie w dupie Rotfl

ach te czasy mlodosci i te nasze wierszyki Hyhy

pH

heh..........

Klamalam!

Dla zabawy, z przekory

zaglujac slowami

z prawda sie mijalam

nie istotne fakty

barwnie znieksztalcalam.

Udawalam...

szepczac slowka niewinne

innego siebie gralam

choc to bylo dziecinne

i trwalo to do czasu

az nie zrozumialam

ze krzywdze tym ludzi

choc wcale nie chcialam.

Teraz wiem ze gdy to robie

ranie tym innych

i szkodze tym sobie.

Nagle pojelam

ze czar pieknych slowek,

zmyslonych tresci,

niezwyklych wymowek

natychmiast zgasnie

gdy pamiec klamcy

choc na chwile zasnie.

I gdy o klamstwie swym zapomnisz

w otchlan wstydu sie wnet stracisz.

Chyba ze ...

chyba ze ow czlek klamliwy

nie jest ni krztyne wstydliwy

to takiej niegodziwej duszy

odkrycie fauszu nie ruszy.

Dalej klam zadawal bedzie

oszukiwal i lgal wszedzie

az w koncu trafi

na czleka podobnego

jednako jak on klamliwego

i przy tej wlasnie okazji

odkryja -

ze zyja w krainie fantazji.

beatake

Ph woow

pH

pH

Rozkoszna przyjemność...
chwile podniecenia...
zanikają...
to tylko krotkie doznanie...
Mysli nieczyste..
maca ci glowe..
zapominasz się, Kusisz
i znowu to robisz
Przestan! Skoncz!
to juz za duzo razy
Tak nie mozna!
próbujesz o tym zapomniec
ale nie dajesz rady
I w jednej chwili
uswiadamiasz sobie
ze to sie juz nigdy nie skonczy
Wciaga cie!

beatake

:smt038

pH

a tu pare moich...takich z ciezkiego okresu Zdegustowany

** nie chce plakac
moje lzy ciebie rania bardziej
a ja nie moge patrzec na zaplakana twarz
mojego aniola stroza**

**moje oczy sa lustrem
w ktorym mozesz zobaczyc prawde
patrz uwaznie,moze cie zmylic
podstepny rzadek rzes**

**splon w ogniu chorych klamstw
w plomieniu pustych obietnic
zamien sie w pyl
jak nadzieje ktora mi dales**

**zamknieta w butelce-bez krzyku rozdzierajcego noc
bez ponizen spod twoich ciosow
bez iluzji zza twoich zdrad
zostalam sama
odeszlam na czas....zdazylam**

pH

a ten juz chyba po......

**trzeba mi takich ramion
by w nich usypiac zal
i takich dobrych oczu
co spojrza ze mna w dal
trzeba mi takich slow
by nie bolalo milczenie
szczerze otwartych rak
by znalezc w nich schronienie
trzeba mi takiej wiary
by nie czuc jak zwatpienie przychodzi i zabija moje jedyne marzenie... **

**w drzeniu dloni
w magicznym szepcie
w przebudzonej nadziei
w podrozy w przeszlosc
w tajemniczym wyobrazeniu
wszedzie tam dla mnie....
jestes...**

Wesoly

beatake

Wiersz dla żony
ból —

nie jednoczy

lecz staje między nami

a potem

karmimy naszą miłość —

zabliźnionymi ranami